wtorek, 8 stycznia 2013

Tajemniczy dokument

Tajemniczy dokument

Dostałam pismo w ładnej kopercie z kolorowym emblemem ZOM-u i pomyślałam: albo  rachunek albo odnowienie umowy.

Na pismo składały się dwie elegancko i czysto wydrukowane kartki A4 z tym samym logo, zatytułowane „Potwierdzenie salda” Odcinek A i „Potwierdzenie salda” Odcinek B. Oprócz pieczątki na jednej z kartek, na pierwszy rzut oka wygladały identycznie: adres mój i ich a pod nimi tabelka z numerkami, datami i kwotami.  Po słowie „Saldo” domyśliłam się, że to wyciąg z księgi buchalteryjnej i że wobec tego „WN” znaczy „winien” a „MA” to nie jakiś skrót ale po prostu „ma”.

Po dokładnym oglądnięciu obu kartek odkryłam różnice: adresy Nadawcy i Adresata były po odwrotnych stronach, a kwoty należności na Odcinku A były pod „Saldo WN” a na B pod „Saldo MA”.

Nie będąc obeznana z polską księgowością nie mogłam dojść, kto winien a kto ma, ale doszłam do wniosku, że to nieistotne, ponieważ na żadnej z kartek nie było żądania zapłaty ani żadnej innej informacji na temat co z nimi zrobić.  Na wszelki wypadek schowałam ten dokument do mojego skoroszytu z rachunkami.

 

Wystawienie takiego dokumentu z pewnością świadczy o tym, że ZOM szanuje mnie jako klienta i chce mnie informować o moim koncie i bardzo mi z tego powodu miło, bo zauważyłam, że jest wiele firm i instytucji, które wyraźnie mają swoich klientów „gdzieś”.  Jednakże jeżeli już, to możnaby trochę jaśniej, nawet mogłaby być z tego korzyść nie tylko dla mnie, ale i dla ZOM-u, bo wtedy może wystarczyłaby jedna kartka i byłoby taniej.

4 komentarze:

  1. rozszyfruj skrót ZOM - zachodzę w głowę co to takiego ?????? do mnie nie napisali........

    OdpowiedzUsuń
  2. Zakład Oczyszczania Miasta

    OdpowiedzUsuń
  3. Droga Siwa

    Niestety nie tylko nie znasz polskiej księgowości,ale pewnie i żadnej innej.
    Standardem na całym świecie jest potwierdzanie stanu rozrachunków z kontrahentami na koniec roku obrachunkowego. Jest to wymóg prawa o rachunkowości. A Winien i Ma czyli Dt i Ct znaczy to samo na całym świecie od co najmniej 1492 r gdy Luca Paccioli opublikował swój podręcznik rachunkowości.

    OdpowiedzUsuń
  4. Drogi Kolego Księgowy,
    Nie każdy obywatel musi się znać na księgowości, gdyby tak było, to nie miałbyś lukratywnego zajęcia. Tak się składa, że dobrze znam angielski system double entry do poziomu Trial Balance, a w porywach i do Profit / Loss, ale nie o to tu chodzi - mój tekst jest o obsłudze klienta, a nie o rachunkowości, co najwidoczniej umknęło Twej uwadze!

    OdpowiedzUsuń

Adres emailowy nie będzie wyświetlany.

Wizyta

Dzisiaj na rogu mojej ulicy pojawił się Pan Premier, aby złożyć bukiet kwiatów pod tablicą upamiętniającą "Profesora Lecha Kaczyńskie...